poniedziałek, 6 grudnia 2010

Android - i robot się zawiesił

Użytkownicy Androida w wersji 2.2 mają poważny problem. Wszystko za sprawą dziury w oprogramowaniu, dzięki której, w prosty sposób można wykraść dowolne dane, umieszczone na karcie SD. Działa to mniej więcej tak: przeglądarka ściąga specjalny plik, oczywiście nie pytając użytkownika o wolę pobrania tego pliku, a następnie za pomocą instrukcji JavaScript atakujący zmusza przeglądarkę do wysłania mu odpowiedniego pliku, po podaniu ścieżki dostępu.

Zespół Google już poinformował że dziura zostanie załatana w jednym w Androidzie 2.3. I tutaj pojawia się kolejny problem, gdyż niektórzy użytkownicy nie doczekają się update'u do nowej wersji systemu, gdyż producenci/operatorzy mają w nosie użytkowników, którym opchnęli już najnowszy model smarthphone'a za 1 500 zł.

Powyżej napisana sytuacja traktowania klientów, gdy po kupnie smarthphone'a dostaję opiekę software'ową na pół roku, jest jednym z powodów, dla którego nie będę miał telefonu sygnowanego logiem zielonego robocika. Bynajmniej nie do pracy.

PS. Informacja z podziemia - plotki głoszą iż producenci przygotowali już odpowiednią łatkę. Określają ją tajemniczym skrótem PTMC - "pull the memory card", podobno łatka ta zapewnia 100% bezpieczeństwo danych.

Niebezpiecznik.pl: Dziura w Androidzie 2.2

2 komentarze:

  1. Bo się pytales www.ubucentrum.net/2010/05/ubuntu-1004-potrafi-odczytac.html :)

    OdpowiedzUsuń